Page 84 - Ekologia prokreacji 2021
P. 84

4 .   EK OL OGIA   PŁODNOŚ CI  83
            je wśród 108 par doświadczających trudności w zajściu w ciążę,
            wśród których 18% kobiet miało 2 lub więcej poronień o niewyja-
            śnionej przyczynie. Średni wiek kobiet w badaniu wynosił 35,4 lat.
            Pary starały się bezskutecznie o dziecko średnio przez 3,2 lata. Ko-
            biety przeszkolono w zakresie modelu Creighton i poproszono o wy-
            pełnianie kart obserwacji. W zależności od stwierdzonej
            nieprawidłowości, podawano im leki wspomagające wydzielanie
            śluzu albo prawidłowy przebieg fazy lutealnej, lub suplementowano
            prog es teron i gonadotropinę kosmówkową. Jeśli istniała taka po-
            trzeba, podawano pacjentkom klomifen w celu uzyskania owulacji.
            W razie potrzeby przeprowadzano zabiegi laparoskopowe. Diagno-
            zowano i leczono również niepłodność męską. Przed zgłoszeniem
            się do programu naprotechnologii 43% par miało zdiagnozowaną
            niepłodność niewyjaśnionego pochodzenia – po przejściu tego pro-
            gramu tę diagnozę utrzymano w odniesieniu do 1% par. Podobnie

            z poronieniami o niewyjaśnionej etiologii – przed przystąpieniem do
            programu naprotechnologii taką diagnozę usłyszało 31% par, po sko-
            rzystaniu z naprotechnologii – 2%. W ciągu 24 miesięcy 51 par po-
            częło dziecko: 12 – wyłącznie wskutek zastosowania się do instrukcji
            modelu Creighton, 35 wskutek stosowania modelu Creighton oraz
            interwencji medycznej, 4 pary wymagały dodatkowo interwencji
            chirurgicznej. Kanadyjscy badacze stwierdzają: „Niepłodne pary co-
            raz częściej kierowane są do lekarzy specjalizujących się w tej pro-
            blematyce jedynie po pobieżnym wywiadzie ustnym, o ile został on
            w ogóle przeprowadzony. Wydaje się, że coraz mniej uwagi poświę-
            ca się nieprawidłowościom hormonalnym czy strukturalnym, z któ-
            rymi można by sobie poradzić bez sięgania po bardziej złożone
            i kosztowne metody leczenia, jak np. techniki wspomaganego roz-
            rodu bądź zapłodnienie in vitro, niosące ze sobą dodatkowe koszty
            i stwarzające dodatkowe zagrożenia dla matki i jej dzieci”.

            (E. Tham, K. Schliep, J. Stanford, Natural procreative technology for infertility and

            recurrent miscarriage, w: „Canadian Family Physician”, Vol. 58, 2012, s. e267–274)

            Dr T. Hilgers, współtwórca modelu Creighton, przybliża w artykule
            przeglądowym, opublikowanym w 2011 roku, badania naukowe na
            temat efektywności tego modelu oraz naprotechnologii. Stwierdza,
            że jeśli chodzi o pacjentki cierpiące na endometriozę i zespół poli-
            cystycznych jajników, to wskaźnik ciąż uzyskanych dzięki tej
   79   80   81   82   83   84   85   86   87   88   89