Page 81 - Ekologia prokreacji 2021
P. 81
80 EK OL OGIA PR OKRE A C JI . V ADEME CUM
dni w cyklu. Dlatego rekomendują stosowanie domowych urządzeń
identyfikujących płodność, zanim podjęta zostanie diagnostyka
niepłodności.
(J. E. Robinson, J. E. Ellis, Mistiming of intercourse as a primary cause of failure to con-
ceive: results of a survey on use of a home-use fertility monitor, w: „Current Medical
Research and Opinion”, Vol. 23, nr 2, 2007, s. 301–306)
Badacze z Uniwersytetu w Düsseldorfie stawiają tezę, że w krajach
zachodnich, gdzie w ostatnich dekadach nastąpiła zmiana w zacho-
waniach prokreacyjnych, wynikająca z podporządkowania rodziciel-
stwa karierze zawodowej, a wyrażająca się w planowaniu dzietności,
trudności w poczęciu dziecka rodzą ryzyko uruchamiania „nadprogra-
mowych” procedur medycznych (metod ART). Tymczasem w ramach
metod naturalnego planowania rodziny samoobserwacja może nie-
kiedy być wystarczająca, zwłaszcza w przypadku par o niewyjaśnio-
nych przyczynach niepłodności. Autorzy artykułu opisują prowadzone
przez siebie badania nad naturalnymi metodami planowania rodziny.
Przywołują przykładowo badanie, w którym porównywano identyfi-
kowany przez kobiety stosujące NPR moment owulacji z owulacją
stwierdzoną w sposób obiektywny (kliniczny). W 89% przypadków
wyniki tych dwóch pomiarów były tożsame. Przytaczają także badania
M. J. Zinamana i współpracowników, dotyczące 200 par, starających
się o dziecko przez 12 cykli menstruacyjnych. Parom doradzono
współżycie seksualne w dniach przewidywanej owulacji. 82% kobiet
z tych par zaszło w ciążę w ciągu okresu badania. Niemieccy naukow-
cy stwierdzają, że wykorzystują doświadczenie zdobyte w trakcie ba-
dań nad NPR do standardowego badania przyczyn niepłodności.
Parom, w których kobieta ma mniej niż 35 lat, a okres starania się
o dziecko jest krótszy niż 3 lata, rekomendują proste, tanie i miaro-
dajne metody wstępnej diagnostyki. Tymczasem – jak piszą – w Niem-
czech często bywa tak, że pacjenci doświadczający niepłodności
domagają się od lekarzy zastosowania metod ART, w pierwszym rzę-
dzie zapłodnienia in vitro, które wprawdzie często przynosi oczekiwa-
ny rezultat, ale okupiony ryzykiem i wysokimi kosztami. Podobną
opinię wyrażają inni cytowani w artykule naukowcy. Nierzadko trudno
jest przekonać pacjentów, by poczekali na szczegółowe prognozy do-
tyczące ich szans reprodukcyjnych czy zainteresowali się alternatyw-
nymi metodami zajścia w ciążę. Tymczasem NPR ma do zaoferowania